Nasi partnerzy
Uczniowie ZSR w Sędziejowicach postanowili zaakcentować ostatni dzień karnawału kolorowymi przebraniami. Wraz z młodzieżą metamorfozę przeszła Pani prof. Dorota Augustajtys - opiekun Samorządu Uczniowskiego.
Zapusty (zwane także mięsopustem) to kilka ostatnich dni karnawału, trwające od „tłustego czwartku” do północy wtorku poprzedzającego Środę Popielcową.
Zapusty obchodzono głośno i hucznie: jedzono i pito ponad miarę, tańczono, swatano. W ostatnie dni zapustne, zwane diabelskimi lub ostatkami raczono się tłustymi słodkościami – racuchami, blinami i pampuchami oraz ciastem nadziewanym słoniną i smażonym na smalcu. Stąd pochodzi tradycja „tłustego czwartku”, który rozpoczynał „tłusty tydzień”, wieńczący karnawał. Dziś z bogactwa dawnych obyczajów pozostał tylko „tłusty czwartek”, w którym królują na naszych stołach pączki i faworki, czyli chrust.
W zapusty przebierano się także za postacie „nie z tego świata” i chadzano po wsi od domu do domu. Podczas zapustnych hulanek baby skakały „na len”, gospodarze zaś „na owies”, powiadając, że jak wysoko kto podskoczy, tak wysoki będzie miał len lub owies w tym roku. Zapustnym zwyczajem było także „ciągnięcie kłody”, polegającym na zmuszaniu niezamężnych panien i starych kawalerów do publicznego ciągnięcia drewnianego kloca.
© Copyright Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Władysława Grabskiego w Sędziejowicach